Były lekkoatleta podkreśla, że wyprawa do Azji obfitowała w taką ilość przygód i atrakcji, że trudno wybrać jedną najciekawszą. Na nim samym jednak największe wrażenie zrobił roller coaster – 200 km/h w dół. Taka przejażdżka niewątpliwie mroziła krew w żyłach i na długo pozostanie w pamięci wszystkich uczestników. Kozakiewicz wraz z pozostałymi uczestnikami „Lepiej późno niż wcale” spędził 3 tygodnie w Azji. Czekało […]
Artykuł Władysław Kozakiewicz: Potrzebuję adrenaliny. Szczególnie przypadł mi do gustu największy na świecie drewniany roller coaster w Korei pochodzi z serwisu fashionmedia.pl - Moda | Uroda | Styl | Trendy | Design.